Rozgrzewająca zupa jarzynowa
- kamilkajankowska
- 10 gru 2011
- 2 minut(y) czytania
W Polsce pada już śnieg, w Hiszpanii nie jest jeszcze aż tak zimno, w ciągu dnia temperatura jest dość wysoka, ale wieczory są już coraz chłodniejsze. Jak jest zimno, najlepiej rozgrzać się dobrą zupą. Dlatego ostatnio coraz częściej w mojej kuchni goszczą zupy. Tę przygotowałam specjalnie dla mojej sąsiadki :-) Pierwotnie miała być z pomidorami, w trakcie przygotowywania okazało się, że są niepotrzebne. Zupa ta jest rozgrzewająca, lekko pikantna, bardzo sycąca i pyszna. A do tego ma śliczny pomarańczowy kolor. Idealna na mroźne dni.
Składniki:
6 szklanek wody
włoszczyzna + 2 pokrojone w plasterki marchewki
1 średni ziemniak pokrojony w plasterki
2 średnie albo 1 duża czerwona papryka (pokrojone w małe kawałki)
kawałek papryki żółtej i zielonej (pokrojone w paseczki; można tez wykorzystać inne kolory)
1/2 puszki czerwonej fasoli
2-3 łyżki kaszy quinoa
4 łyżki zielonej soczewicy
2 listki laurowe, sól, pieprz, łyżeczka curry, szczypta kurkumy i 1-2 pikantne papryczki/pikantna papryka w proszku/sos pikantny (ja użyłam zielonego sosu z papryczek habanero)
do posypania świeża natka pietruszki, bazylia lub kolendra
Podane proporcje są orientacyjne, można je trochę zmienić, ale nie radzę dodawać więcej kaszy i soczewicy, bo zupa będzie za gęsta.
Przygotowanie:
Umytą włoszczyznę, ziemniaka i czerwoną paprykę wraz z listkami laurowymi (oraz świeże papryczki pikantne, jeśli zdecydowaliśmy się na ich użycie) gotujemy tak długo, aż warzywa zmiękną. Wyjmujemy włoszczyznę i listki laurowe, miksujemy ziemniaka z papryką. Do zupy dodajemy kaszę, marchewkę i soczewicę, gotujemy na wolnym ogniu tak długo, aż wszystkie składniki będą miękkie. Wówczas dodajemy fasolę i kolorową paprykę, doprawiamy i gotujemy jeszcze przez 2-3 minuty. Paseczki papryki powinny być chrupiące. Gotową zupę nalewamy do miseczek i obficie posypujemy natką pietruszki, bazylią lub kolendrą. Można podawać z pieczywem.




Komentarze