Pasztet grzybowy
- kamilkajankowska
- 24 lut 2015
- 2 minut(y) czytania
Muszę nieskromnie przyznać, że to jeden z lepszych przepisów, jakie wymyśliłam w ostatnim czasie i jeden z lepszych pasztetów, jakie jadłam w życiu. Odpowiednio wilgotny, o bardzo przyjemnej konsystencji, mocno grzybowy, z lekko wyczuwalną nutką kaszy gryczanej. Dzięki dodatkowi kaszy jaglanej do pasztetu nie trzeba dodawać już jajek ani bułki, pasztet jest więc odpowiedni dla wegan i osób z nietolerancją na gluten. Jeśli nie lubicie kaszy gryczanej, możecie ją pominąć i zamiast tego dodać więcej neutralnej w smaku kaszy jaglanej, chociaż uważam, że z kaszą gryczaną pasztet jest dużo lepszy i bardziej aromatyczny.
Składniki:
2 duże garście grzybów suszonych
1/3 kubka suchej kaszy jaglanej
1/3 kubka suchej kaszy gryczanej
ok. 150 g pieczarek
1 cebula
100 ml oleju o neutralnym smaku + dodatkowo olej do smażenia
kilka łyżek sosu sojowego, 2-3 łyżeczki lubczyku, po łyżeczce ziół prowansalskich, tymianku, cząbru, czosnku granulowanego, płatków chilli, sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Grzyby namoczyć na co najmniej kilka godzin w zimnej wodzie, a następnie w tej samej wodzie ugotować. Po ok. 40 minutach do gotujących się grzybów dodać 2-3 łyżki sosu sojowego, trochę pieprzu, soli i lubczyku, gotować jeszcze przez kilka minut. Następnie odcedzić grzyby i odłożyć je na bok. Kaszę porządnie wypłukać pod bieżącą wodą i ugotować w wywarze z grzybów (2 razy tyle wywaru, co kaszy).
W międzyczasie podsmażyć na oleju cebulę. Po kilku minutach dodać do cebuli grzyby i pieczarki, smażyć dalej, doprawić pieprzem.
Ugotowaną kaszę wymieszać z olejem, cebulą, grzybami, pieczarkami, przyprawami i 2 łyżkami sosu sojowego, odstawić do wystudzenia. Następnie zmiksować wszystko na gładką masę, spróbować i ewentualnie doprawić jeszcze sosem sojowym, i pieprzem.
Gotową masę przełożyć do keksówki i piec w temperaturze 170 stopni przez około 45-55 minut. Pasztet należy studzić przez kilka godzin w foremce, ja najpierw studzę go w temperaturze pokojowej, a potem w lodówce. Po kilku godzinach pasztet stężeje i nie będzie się rozpadał podczas krojenia. Podawać z dobrym pieczywem i ogórkiem kiszonym.
Polecam też:






Komentarze