top of page

Lawasz ze słodko-pikantnym nadzieniem marchewkowym

chleb ormiański2

Mimo, iż lubię gotować, bardzo lubię także, gdy gotuje dla mnie mój mężczyzna. Tak było i dziś. Wczoraj przy okazji wizyty w pobliskim sklepie rosyjskim (w którym można też znaleźć produkty z innych krajów np. polskie ogórki kiszone), kupiłam lawasz, czyli chleb ormiański. Dziś zostałam uraczona lawaszem z pysznym i bardzo pikantnym nadzieniem marchewkowym.


Składniki (porcja na 3-4 osoby):

  • 1 lawasz

  • kilka marchewek (ok. 350 gr)

  • 1 zielona papryka anaheim (można zastąpić, łatwiej dostępną w Polsce, białą)

  • 1 cebula

  • 3 pomidory

  • kilka łyżek śmietany 18% lub serka mascarpone

  • sól morska, świeżo zmielony pieprz, słodka papryka w proszku, zioła prowansalskie, pikantny sos np. taki (można zastąpić pikantnymi papryczkami), opcjonalnie brązowy cukier, olej lub oliwa z oliwek do smażenia

Przygotowanie:

Cebulę, paprykę i pomidory bardzo drobno posiekać, marchew zetrze na tarce o grubych oczkach. Cebulę zeszklić na rozgrzanym oleju/oliwie, dodać paprykę i po chwili marchew wraz pomidorami. Doprawić - całość powinna być zdominowana przez dwa smaki: słodki i pikantny. My jakiś czas temu zakupiliśmy na stronie Ostra Kuchnia bardzo pikantne sosy - wystarczy kropla, by danie było palące. Ostatnio często ich używamy, ale można dodać trochę świeżych papryczek chilli, habanero itp., ewentualnie dużo ostrej papryki w proszku.

Na końcu dodać śmietanę. Chleb ormiański rozwinąć na blacie lub stole kuchennym (lawasz jest bardzo duży), rozsmarować na nim nadzienie i zawinąć go w rulon. Przed podaniem pokroić na mniejsze kawałki. Do tego lampka dobrego wina i można się rozpłynąć...

Komentarze


bottom of page