Harira (wersja wegetariańska)
- kamilkajankowska
- 6 paź 2013
- 2 minut(y) czytania
Harira, zupa charakterystyczna dla Maroka, a obecnie popularna też w innych krajach północnej Afryki. Stanowi pierwszy posiłek zjadany podczas Ramadanu, jest bardzo rozgrzewająca i sycąca. Ja po jednej miseczce tej zupy jestem już najedzona.
Mój szef jest Marokańczykiem, postanowiłam więc skonsultować przepis z nim. A on długo się nie namyślając zadzwonił do swojej mamy i tak oto mam przepis od prawdziwej, marokańskiej gospodyni domowej. Zmodyfikowałam go odrobinę dla własnych potrzeb. W oryginale jest to zupa z mięsem, a ja przygotowałam ją w wersji wegetariańskiej.
Składniki (na ok. 6 osób):
szklanka czerwonej soczewicy
słoik ugotowanej ciecierzycy
3 sparzone i obrane ze skórki pomidory
słoik sosu pomidorowego, opcjonalnie kilka łyżek koncentratu pomidorowego
drobno posiekana cebula
2-3 łyżki łodygi selera naciowego
2 łyżki mąki rozpuszczone w wodzie lub inny zagęstnik (ja zamiast mąki, ugotowałam w zupie 2 ziemniaki, a następnie zmiksowałam je z niewielką ilością płynu)
natka pietruszki, kolendra
sól, pieprz, pikantna papryka w proszku, kurkuma, imbir w proszku (w Maroku używa się właśnie sproszkowanego imbiru zamiast świeżego), opcjonalnie odrobina cynamonu
ok. 1,5 l bulionu warzywnego (w przepisie mamy mojego szefa jest woda i kawałek wołowiny)
ryż i/lub drobny makaron
oliwa
Przygotowanie:
Rozgrzać oliwę i smażyć na niej przez kilka minut cebulę z pomidorami, selerem naciowym i ziołami. Jeśli chcecie przygotować danie w wersji mięsnej, w tym momencie należy też dodać wołowinę. Następnie zalać wszystko bulionem (lub wodą), dodać soczewicę i ziemniaki (jeśli zdecydowaliście się na ich użycie zamiast mąki - ja wolę zagęszczać zupy i sosy ziemniakami niż mąką). Gdy wszystkie składniki zmiękną, dodać ciecierzycę i sos pomidorowy. Jeśli gotowaliście w zupie ziemniaki, należy je teraz wyjąć i dokładnie zmiksować wraz z niewielką ilością zupy, po czym ponownie dodać do gotującej się zupy.
Marokańskie gospodynie domowe gotują zupę razem z ryżem i drobnym makaronem. Na pewno sprawdza się to w przypadku, gdy cała zupa jest zjadana od razu po przygotowaniu. Jeśli jednak chcecie jeść zupę przez więcej dni, wówczas lepiej ugotować ryż/makaron osobno i dodawać go do zupy już na talerzu.
Gotową zupę podawać posypaną natką pietruszki/kolendrą.




Komentarze