Zapiekanka mięsno-warzywna

Propozycja dla miłośników makaronu i zapiekanek! Składniki:

• 200-300 g makaronu świderki

• 300 g mięsa mielonego (najlepiej wieprzowo-wołowego)

• 1 cukinia

• 1 papryka czerwona lub żółta

• 5-6 pieczarek

• pół cebuli

• pół puszki kukurydzy

• ok. 300 g sera mozarella lub gouda (startego)

• 2-3 papryczki chilli lub 4-5 żółtych papryczek (pikantnych np. santa fe)

• 250-300 g sosu pomidorowego

• kilka łyżek śmietany 18% lub creme fraiche

• 1 jajko

• ostra i słodka papryka w proszku, granulowany czosnek, sól, pieprz, suszona bazylia i oregana

• świeża bazylia lub natka pietruszki

• oliwa z oliwek

Przygotowanie:

Makaron ugotować al dente, odcedzić, wymieszać z ok. 2 łyżkami oliwy. Do mięsa dodać jajko, sól i pieprz, wymieszać dokładnie (najlepiej widelcem) i odstawić. Cebulę drobno posiekać i wrzucić na rozgrzaną oliwę. Cukinię pokroić w małe kawałki, dodać do cebuli, posolić. Następnie dodać pokrojone w cienkie paseczki pieczarki i na końcu paprykę. Papryczki chilli są dużo ostrzejsze od żółtych, dlatego dodajemy ich mniej. Należy też pamiętać, aby dobrze umyć ręce po ich pokrojeniu i nie dotykać oczu! Mi udało się dostać żółte papryczki - są bardzo przyjemnie pikantne, nie palą, ale jednocześnie pozostawiają ostry posmak. :-) Na końcu należy przyprawić warzywa suszoną bazylią, czosnkiem i sproszkowaną papryką, smażyć przez jeszcze 2 minuty i przełożyć do garnka lub miski, dodać kukurydzę. Teraz czas na mięso. Wrzucamy je na patelnię i smażymy 2-3 minuty. Gdy mięso będzie gotowe, należy dodać je razem z makaronem do warzyw i wymieszać z sosem pomidorowym, śmietaną i połową sera. Sos pomidorowy i śmietana mogą zmienić smak, dlatego dobrze spróbować całość i ewentualnie dodać jeszcze jakiś przypraw. Na końcu włożyć makaron z warzywami i mięsem do naczynia żaroodpornego, posypać startym serem i oregano, skropić oliwą. Danie należy zapiekać w piekarniku w temperaturze 170 stopni przez około 30 minut (ser powinien lekko zbrązowieć).

Przed podaniem posypać zapiekankę świeżą bazylią lub natką pietruszki.

Foto - Robert Wojno