top of page

Gofry

Desery w mojej kuchni są rzadkością. Jeśli mam do wyboru talerz gorącej zupy i ciasto, wybiorę zupę. Ale czasami nachodzi mnie ochota na słodkości, na lody z polewą owocową, nutellę wyjadaną prosto ze słoika, gorące muffinki... albo gofry, takie jakie jadłam  w dzieciństwie na wakacjach nad morzem. Gofry zrobiłam według przepisu autorki bloga Moje wypieki. Wyszły przepyszne, delikatne i chrupiące. Idealne na romantyczne Walentynki spędzane z parterem, jak i samotny wieczór z książką. Wspaniałe na gorąco, dobrze też smakują na drugi dzień.

Składniki (na 10-12 gofrów):

  • 2 szklanki mleka

  • 2 szklanki mąki pszennej

  • 1/3 szklanki oleju słonecznikowego

  • 2 jajka

  • łyżeczka proszku do pieczenia, 3 łyżeczki cukru (ja użyłam brązowego), szczypta soli

Przygotowanie:

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Pozostałe składniki zmiksować na gładką masę, dodać ubite białko i delikatnie wymieszać. Rozgrzać gofrownicę i piec gofry 2-5 minut (zależy to od mocy gofrownicy). Podawać z ulubionymi dodatkami np. owocami, bitą śmietaną, lodami, konfiturą, cukrem pudrem.

Komentarze


bottom of page