Spaghetti bolognese
- kamilkajankowska
- 23 sty 2011
- 2 minut(y) czytania
Niektórzy twierdzą, że nie istnieje we Włoszech potrawa o nazwie spaghetti bolognese. Moi znajomi Włosi (pochodzący z Sycylii i Rzymu) są zdania, że takie danie jak najbardziej można spotkać i zjeść. Nie wiem, czy da się tę kwestię rozstrzygnąć, według mnie dobór makaronu to kwestia gustu, najważniejszy jest zaś dobry sos, w tym przypadku sos bolognese. A zatem przystępujemy do gotowania.
Składniki (na 10-12 porcji):
1 kg mięsa, najlepiej wołowo-wieprzowego
3 opakowania przecieru pomidorowego
1 duża cebula, drobno posiekana
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, słodka papryka w proszku, oregano, bazylia, opcjonalnie suszone papryczki cayenne i granulowany czosnek, oliwa
makaron spaghetti (ok. 80 g suchego makaronu na osobę)
parmezan
Przygotowanie:
W dużym garnku/rondlu rozgrzewamy oliwę, podsmażamy cebulę i dodajemy mięso, smażymy na dużym ogniu przez kilka minut, cały czas mieszając. Następnie dolewamy przecier pomidorowy (można też dodać odrobinę wody). Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i wszystkie przyprawy. Jeśli ktoś lubi pikantne potrawy, może dodać papryczki cayenne. Ja jestem fanką ostrej kuchni, także zawsze dodaję przynajmniej 3 papryczki.
Gotujemy sos na dużym ogniu, cały czas pamiętając o mieszaniu. Ja kiedyś o tym zapomniałam i niestety mięso się przypaliło. Sos powinien zgęstnieć i przesiąknąć aromatem ziół i czosnku, dlatego należy go gotować dość długo, średnio około godziny (z czego ostatnie 20 minut na małym ogniu).
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, przekładamy do garnka, w którym się gotował i dodajemy ze 2 łyżki oliwy, mieszamy, dzięki temu makaron nie będzie się sklejał. Można go oczywiście zahartować zimną wodą, ale wówczas będzie zimny. Gotowy makaron przekładamy na talerze, polewamy sosem i posypujemy parmezanem. Parmezan najlepiej postawić na stole, tak żeby każdy mógł go dodać sobie wedle uznania.
Podane proporcje są na 10-12 porcji, sos bolognese bardzo dobrze się mrozi. U mnie w domu prawie zawsze jest zamrożony przynajmniej jeden pojemniczek, doskonale się sprawdza w sytuacjach, gdy nie mamy czasu na gotowanie np. gdy wracamy z jakiegoś wyjazdu i jesteśmy bardzo głodni.




Komentarze